Rozwiązywanie problemów z produktem

Opakowanie mojego mydła wygląda na tłuste.

Jest to spowodowane niezmydlonymi tłuszczami znajdującymi się w mydle, tzn. olejków lub maseł, które nie zamieniły się w mydło, ale zostały pominięte (celowo!) w celu odżywienia skóry. Nie ma jednak powodów do zmartwień, Twoje mydło ma się doskonale.

Tutaj wszystko dobrze!

Kolor mojego mydła wygląda na wyblakły.

Nasze mydła są barwione wyłącznie naturalnymi składnikami. Niestety, niektóre naturalne barwniki, takie jak spirulina czy kawa, z czasem blakną pod wpływem nawet najmniejszej ilości naturalnego światła. Jeśli jednak go przetniesz lub gdy zaczniesz używać mydła i dojdziesz do jego głębszych warstw, zobaczysz, że kolor jest nadal obecny.

Niezużyte mydło przechowuj w ciemnym miejscu. Opakowanie naszego mydła stanowi doskonałą ochronę, pod warunkiem, że pozostawimy je lekko otwarte, aby mydło mogło oddychać. Jeśli nie masz już opakowania, lekka folia papierowa też będzie w porządku.

Są ku temu dwa główne powody.

Pierwszym z nich jest ilość tłuszczów niezmydlonych w mydle, czyli olejów lub maseł, które zostały dodane, ale nie zamieniły się w mydło. Jako producent mydła wybieramy, jak odżywcze jest mydło, określając procent tłuszczów, które nie ulegną zmydleniu. Ponieważ naszym największym celem jest wrażliwa skóra, pracujemy z dużą zawartością tłuszczów niezmydlonych. Jest to jeden z powodów, dla których nasze mydła pozostawiają skórę tak miękką, ale jest to również powód, dla którego nasze mydła nigdy nie będą tak twarde jak te dostępne na rynku.

Drugim i głównym powodem jest to, że w procesie zmydlania powstaje gliceryna. Jako humektant przyciąga wilgoć. Powoduje to, że mydło mięknie pod wpływem zbyt dużej ilości wilgoci.

Pozwól mydłu wyschnąć pomiędzy użyciami. Nie zostawiaj go w wodzie ani w mydelniczce bez drenażu. Zobaczysz, że jeśli pozwolisz mydłu całkowicie wyschnąć, ponownie stwardnieje.

Nazywa się je PPP, niesławnymi przerażającymi pomarańczowymi plamami.

Po pierwsze, zauważmy, że nie są one wcale szkodliwe, a mydło jest nadal bezpieczne w użyciu; jest to głównie kwestia estetyczna.

Ze względu na wysoki procent tłuszczów niezmydlonych, tzn. olejów lub maseł, które nie zamieniły się w mydło, mydło jest narażone na większe ryzyko utlenienia. Innymi słowy, tłuszcze zawarte w mydle, podobnie jak żywność, mogą „zepsuć się”. Nie ma to jednak wpływu na jakość ani bezpieczeństwo mydła. Zmienia jedynie swój wygląd, a w pewnym momencie także zapach.

Moje masło do ciała/balsam do ust jest miękkie lub roztopione.

Nasze masła do ciała i balsamy do ust są w 100% naturalne, nie zawierają żadnych stabilizatorów ani konserwantów. Ponieważ składają się w całości z olejów, maseł i wosku, pod wpływem wysokich temperatur topią się.

Nie ma to jednak wpływu na jakość ani bezpieczeństwo produktu, chyba że był on przez dłuższy czas wystawiony na działanie ciepła, wówczas oleje i masła mogą się zepsuć. Będziesz wiedzieć, że Twój produkt się zepsuł, gdy będzie miał wyraźnie silny i nieprzyjemny zapach.